Biznes sezonowy, czyli jak zachować płynność finansową w trudnych czasach? Wywiad z Michałem

Właśnie przeprowadziłem wywiad z Michałem – moim dobrym kolegą, który prowadzi własną firmę już od 2009 roku. Lubię rozmawiać o biznesach innych ludzi, daje mi to dużą satysfakcję. Dziś będzie sporo przydatnych informacji o biznesie sezonowym.
Dlaczego warto małymi krokami dążyć do realizacji wytyczonych celów? Jak można przez „przypadek” odkryć swoje prawdziwe hobby? Przekonasz się, że… podróże kształcą 🙂
Z wywiadu dowiesz się:
- Jak przekuć pasję w prawdziwy biznes?
- Jak założyć szkołę żeglarstwa?
- Jak znaleźć dobrych pracowników do firmy?
- Co zrobić i jak przetrwać w biznesie sezonowym?
- Jakie problemy można napotkać w prowadzeniu własnej działalności gospodarczej?
- Jak pozyskać nowych klientów do biznesu sezonowego?
Zapraszam do przeczytania wywiadu z Michałem Stępką – właścicielem szkoły żeglarstwa PuntoVita.
Michał, powiedz kilka słów o sobie? Czym się aktualnie zajmujesz, co sprawia Ci największą radość w życiu?
Witam serdecznie, mam 36 lat. Jestem szczęśliwym mężem oraz ojcem dwójki przewspaniałych pociech. Ukończyłem dwa kierunki studiów, wykwalifikowałem się w dwóch, całkowicie odmiennych zawodach, jednak na co dzień pracuję w całkiem innej branży.
Aktualnie jestem zatrudniony na etacie w dużej szwajcarskiej firmie. W wolnej chwili zajmuję się żeglarstwem, kursami i szkoleniami żeglarskimi. Organizuję rejsy, obozy i kolonie dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych. Jest to zajęcie sezonowe, które staram się godzić z pracą etatową w korporacji.
Skąd pojawiło się zainteresowanie żeglarstwem?
Zainteresowanie żeglarstwem pojawiło się w mojej młodości. Miałem kilkanaście lat, gdy moi rodzice zabrali mnie w wakacje na Mazury. I to właśnie tam miałem okazje zetknąć się pierwszy raz z żeglarstwem. Przechadzałem się pewnego wieczoru po pirsie w Mikołajkach i przyglądałem się jachtom i żeglarzom.
Atmosfera bardzo mnie podekscytowała. Od razu pomyślałem sobie, że też bym tak chciał. Następnego roku rodzice wysłali mnie na szkoleniowy obóz żeglarski na Mazurach, gdzie zdobyłem swoje pierwsze uprawnienia – patent żeglarza jachtowego. Od tego czasu do dnia dzisiejszego trwa moja bardzo dynamicznie rozwijająca się przygoda z żeglarstwem.
Dlaczego szkoła żeglarstwa? Co było motywacją do założenia własnej szkoły?
Motywację do założenia szkoły żeglarstwa było moje hobby. Całe życie marzyłem, aby połączyć hobby z pracą oraz spróbować swoich sił jako samodzielny przedsiębiorca. Chciałem również mieć możliwość realizacji swoich pomysłów, podążania wytyczoną sobie ścieżką, wolności jaką może dać kierowanie własną firmą.
Jak założyć szkołę żeglarstwa?
Aby założyć szkołę żeglarstwa należy spełnić kilka niezbędnych ustawowych warunków oraz oczywiście mieć odpowiednie doświadczenie i kwalifikacje w obrębie żeglarstwa, pedagogiki, wychowania oraz psychologii.
Ilu pracowników zatrudniasz w sezonie? Jak znajdujesz i dobierasz kadrę do swojej działalności?
Ilość zatrudnianych przeze mnie pracowników jest ściśle związana z liczbą klientów. Muszą przede wszystkim spełniać wymogi formalne, posiadać kwalifikacje i uprawnienia pozwalające na pracę w charakterze skipera i opiekuna. Staram się ponadto, aby byli to pasjonaci, którzy potrafią zarażać swoją pasją moich klientów.
Moich pracowników szukam w tradycyjny sposób dając ogłoszenia o pracę, ale również coraz częściej w szeregach wyszkolonych przez siebie żeglarzy. Z najlepszymi wiążę się na dłuższą, często wieloletnią współpracę.
Dlaczego warto założyć własną firmę?
To bardzo proste. Swoją firmę warto założyć, gdyż dzięki temu możemy połączyć to, co najbardziej lubimy w życiu robić z formą zarobkowania. Ważne jest również poczucie, że wdrażasz własne pomysły, realizujesz swoje wizje, ale jednocześnie ponosisz pełną odpowiedzialność za swoje decyzje.
To wpływa niezwykle pozytywnie nie tylko na profil zawodowy, ale również na charakter. Jesteś swoim szefem, a to prawdopodobnie największa sztuka ☺.
Jak radzić sobie z sezonowością w biznesie, aby zapewnić płynność finansową przedsiębiorstwa?
Szczerze mówiąc nie znam odpowiedzi na to pytanie, gdyż moja firma jest typowo sezonowa, działalność żeglarska w mojej firmie trwa około 3 miesięcy w roku. Resztę roku spędzam na pracy zawodowej na pełnym etacie, dzięki czemu mogę z powodzeniem uzupełnić luki w budżecie domowym ☺.
Sezonowy zarobek w moim przedsiębiorstwie to jedynie niewielki zastrzyk finansowy, który nie zapewniłby odpowiednich środków do funkcjonowania mojej rodziny.
Jaki styl Ci bardziej odpowiada? Praca na etacie, czy własna firma?
Jeżeli dochody z mojej firmy wystarczyłby na spokojne, dostatnie życie na pewno wolałbym prowadzić tylko własne przedsiębiorstwo.
Jakie napotkałeś problemy związane z rozwojem szkoły żeglarstwa?
Największym problemem tego typu działalności jest właśnie sezonowość. Czasami również formalności i procedury urzędowe są męczące. Niestety trzeba spełnić wiele warunków i dopełnić wielu formalności, aby legalnie prowadzić firmę turystyczną.
Kolejnym problemem jest również nieuczciwa konkurencja – ludzie, którzy działają nielegalnie, bez odpowiednich licencji. To ogromna szara strefa w żeglarstwie.
Jak pozyskiwałeś Klientów do swojego biznesu począwszy od 2009 roku do dnia dzisiejszego?
W związku z tym, że od najmłodszych lat mam do czynienia z żeglarstwem oraz ludźmi związanymi z tą dziedziną na początku nie miałem problemów z klientami, znajdowali się sami wokół mnie.
Z czasem chcąc rozwijać firmę i pozyskiwać coraz większą liczbę nowych klientów zacząłem korzystać z narzędzi internetowych takich jak: pozycjonowanie strony www, reklamy w internecie, artykuły sponsorowane, udzielanie się na forach jak również media społecznościowe.
To bardzo dobre kanały, aby dotrzeć do ludzi, którzy chcą rozpocząć lub kontynuować swoja przygodę z żeglarstwem.
Co możesz powiedzieć dla osób rozpoczynających własny biznes?
Rozpoczynając własną działalność należy zawsze wybierać dziedzinę na której się znamy oraz którą lubimy. Trzeba również zgromadzić odpowiednie środki finansowe na start oraz dokładnie pilnować budżetu. Należy z góry założyć, że będziemy działać uczciwie i legalnie.
Na koniec zostaje tylko znaleźć swoich współpracowników – ludzi, którym można zaufać, tak samo zapalonych i pełnych dobrych pomysłów jak Ty. Należy również nie przejmować się problemami oraz przeciwnościami i wytrwale dążyć do celu.
Odpowiedzi do wywiadu udzielił Michał Stępka – właściciel szkoły żeglarstwa PuntoVita.
Przydatne linki, które promują tę szkołę:
https://www.gospodyni24.pl/przezyj-mazurski-oboz-zeglarski-pelen-przygod-2018/
http://www.urokipojezierza.pl/index.php?m=menu&t=id_news&id_news=638&g1=&pm=1
http://www.maliturysci.pl/news-full-8573-dlaczego_warto_uprawiac_zeglarstwo.html
https://sucha24.pl/artykul/wakacje-pod-zaglami-sposob-na-udane-lato/649308

Wartościowy wywiad, szczególnie dla sezonowych zajawek! Człowiek opowiada jak naprawdę było w jego przypadku i jak jest do tej pory. Pasja jest bardzo ważna i na jej podstawie wyrósł już niejeden dobry biznes. Wiele się dowiedziałem – dziękuję i polecam!
Dzięki,
Jeżeli znajdzie się tutaj jeszcze właściciel biznesu sezonowego i chciałby podzielić się swoim doświadczeniem, to proszę napisać maila: marek.duda@pracabezszefa.pl 🙂 Wierzę, że w biznesach sezonowych można także zarobić tyle, co przez cały rok pracy na etacie 🙂
„Reportaz” nie wnosi NIC.
Żadnej konkretnej informacji.
Jakie uprawnienia trzeba miec?
Jakie żeglarskie?
Jakie pedagogiczne?
To dla wlasciciela….
A co musi przedstawić instruktor?
A co musi przedstawić egzaminator?
Jakie koszty prowadzenia działalnosci?
ZERO TREŚCI!
Sama woda.
Robercie, Twoja ocena wywiadu ? Ja tutaj widzę wartość choćby taką, że na własnej pasji z dzieciństwa można zarabiać pieniądze. Przykłady z życia wzięte dają inspirację, a przynajmniej dla mnie – więc liczę, że jeszcze ktoś na tym skorzysta.
Jeżeli chodzi o cyferki i ewentualny brak jasnej odpowiedzi na niektóre pytania, to musisz też uszanować 2 osobę, że nie każdy chce zdradzać 100% własnego pomysłu na biznes. Myślę, że Michał mógłby Ci osobiście odpowiedzieć na wszystkie pytania (za darmo bądź odpłatnie), więc jak będziesz tym mocno zainteresowany to daj znać – dam Ci na niego namiary.
Ciekawy artykuł, praca może jest sezonowa ale pogoda w Polsce ostatnimi czasy pozwala na przedłużenie sezonu. Też prowadzę Szkołę Żeglarstwa i jakoś z biznesu daje się wyżyć cały rok. Obecnie tylko tym się zajmuję, porzuciłem pracę na etat, gdyż nie da się profesjonalnie podejść do tematu bez 100 % zaangażowania w firmę.