Wady i zalety copywritingu, czyli… czy warto zacząć pisać?

wady zalety copywritingu

Ogromne zalety, jakie niesie ze sobą możliwość pracy zdalnej, w zaciszu własnego domu sprawiają, że copywriting staje się coraz bardziej popularnym zawodem. Na taką ścieżkę kariery decydują się nie tylko, mogący pochwalić się odpowiednimi dyplomami, dziennikarze i poloniści, ale także wiele innych osób, które w copywritingu upatrują szansy na dorobienie do pensji lub całkowite zastąpienie etatu pracą freelancera.

Czy jednak copywriting jest dla każdego? Jakie są jego plusy i minusy?

Copywriting, podobnie jak każdy inny zawód, ma szereg różnorodnych wad i zalet. To, czy zalety będą przeważały nad wadami oraz, czy te drugie będą na tyle mało istotne byśmy sprostali wymaganiom tego zawodu, zależy przede wszystkim od predyspozycji każdego z nas.

Home – office

Jedną z podstawowych zalet copywritingu jest możliwość wykonywania zleceń w zaciszu własnego domu. Nie ma zatłoczonego autobusu, którym trzeba dotrzeć do pracy, nie ma też szefa, który nieustannie przypomina o terminach.

Zamiast tego komputer z dostępem do Wi-Fi w dowolnym miejscu twojego domu, a nawet innego zakątka Polski czy świata. Brzmi obiecująco? Z pewnością. W praktyce jednak nie zawsze wygląda to tak kolorowo. Wprawdzie nie trzeba co dzień pokonywać trasy pomiędzy domem a biurem, by wykonać powierzone zlecenie. Nie mniej jednak zdjęcia copywriterów piszących teksty leżąc na plaży pod palmami to wyimaginowany obraz tego, co najczęściej nie ma racji bytu.

Po pierwsze copywriter w większości przypadków nie ma zbyt wiele czasu na podróże, po drugie przygotowanie wartościowego tekstu powinno być poprzedzone wnikliwą analizą, do czego zwykle potrzebne są cisza i spokój, po trzecie zarobki na tyle imponujące, by móc pozwolić sobie na częste podróże osiąga nie wielu copywriterów.

Niezależność i odpowiedzialność

Część ludzi decyduje się na wykonywanie pracy copywritera z uwagi na dużą swobodę i niezależność, jaką ona daje. Fakt, że można być sobie samemu szefem i samodzielnie decydować o rodzaju wykonywanych zleceń, a także miejscu i czasie pracy, bez wątpienia wpływa motywująco.

Należy jednak pamiętać, że freelancerzy muszą mieć ogromną samodyscyplinę i wewnętrzne poczucie obowiązku. O ile bowiem, na etacie o nieprzekraczalnych terminach przypomni nam szef, o tyle copywriter o wszystkim musi pamiętać samodzielnie.

Odpowiedzialność, jaką bierzmy za jakoś wykonanego zlecenia i terminowość nie wszystkim odpowiada. A przecież, im lepiej wykonana praca, tym bardziej zadowolony klient, a co za tym idzie – większa możliwość uzyskania nowych zleceń.

Wena, a raczej jej brak

Wydawać by się mogło, że pisać może każdy. Cóż bowiem trudnego w napisaniu kilku zdań na wybrany temat. Wyobraź sobie jednak, że codziennie siadasz na kilka godzin do laptopa, by pisać teksty zapleczowe, sponsorowane, sprzedażowe na rozmaite tematy zadane przez klienta.

Tak naprawdę jest to intensywna praca umysłowa przez dużą część dnia, gdzie przygotowanie dobrego i wartościowego pod względem merytorycznym artykułu wymaga od copywritera solidnego rozeznania na dany temat.

W praktyce bardzo często, by napisać artykuł, najpierw należy przyswoić sobie całkowicie nową wiedzę.

Dla jednych będzie to wada, dla innych zaleta. Ciągłe poszerzanie wiedzy i horyzontów pozwala copywriterom nieustannie rozwijać się i poznawać nowe, nieznane dotychczas dziedziny. I rzeczywiście – większość copywriterów woli pisać wartościowe treści, które wymagają solidnego przygotowania, niż niskiej jakości teksty zapleczowe.

Co więcej, możliwość poznawania tego, co nowe sprawia, że w pracy nie można narzekać na nudę.

A co z weną? Otóż ciekawe zlecenia nie zawsze oznaczają, że praca będzie przebiegała miło i w zaplanowanym wcześniej tempie. Brak weny, który niekiedy dopada każdego, może sprawić, że tekst, który normalnie pisalibyśmy 2 godziny, w tym konkretnym przypadku zajmie nam dwa, a nawet trzy razy dłużej.

Kiedy indziej natomiast od ręki stworzony zostanie niezwykle inspirujący artykuł na temat, o którym być może nawet na początku nie mieliśmy ochoty pisać. Na to nie ma reguły.

Samotność

To, co zraża wiele osób wykonujących pracę copywritera, to… samotność. Dla jednych praca w czterech ścianach własnego domu, w ciszy i spokoju, z ciepłymi kapciami na stopach i filiżanką gorącej kawy to błogosławieństwo, dla innych natomiast przekleństwo.

Perspektywa samotnej pracy dzień w dzień, przez tydzień, miesiąc, rok, a potem kolejny rok, gdzie brak jest kolegów i koleżanek, z którymi można zamienić choćby jedno słowo, nie każdemu odpowiada.

Warto wziąć to pod uwagę, zanim podejmie się decyzję o porzuceniu etatu. Jeśli jednak copywriter będzie potrafił dobrze zaplanować i zorganizować swoją pracę, tak, by zostawić sobie odpowiednio dużo czasu na przebywanie z rodziną oraz spotkania ze znajomymi i przyjaciółmi, możliwość pracy w domu może wydać się kusząca.

Elastyczny czas pracy

Ogromną zaletą jest możliwość pracy o dowolnych, a zarazem dogodnych dla copywritera godzinach. Nie ma tu sztywnych ram czasowych. Są natomiast terminy, które jeśli nie chcemy utracić zaufania klientów, powinny być zawsze dotrzymywane. Jednak przy odpowiednim zaplanowaniu czasu niezbędnego do wykonania zlecenia, żaden deadline nie powinien zostać przekroczony.

pozycjonowanie stron w projekt marketing

4 komentarze - Wady i zalety copywritingu, czyli… czy warto zacząć pisać?

  1. Marcin pisze:

    Jako wadę można dodać też to, że głównym kryterium wyboru zleceniodawcy jest cena, a nie jakość. I to jest bardzo smutne, że ktoś zamiast wybrać sprawdzonego copywritera z kilkuletnim stażem i bogatym portfolio, wybiera studenta, który 3 dni wcześniej zarejestrował się w oferii i zaproponował stawkę 3 razy niższą niż rynkowe minimum 🙁

    1. Marek pisze:

      W tej branży niestety tak jest, ale dobry copywriter zawsze się przyda 🙂 Jeżeli ktoś z Was czytając ten wpis jest copywriterem i szuka pracy, to proszę wysłać do mnie prywatną wiadomość 🙂

      Poszukuję także copywritera w branży matematycznej 🙂

  2. Pisanie pisze:

    Niestety, trudno na tym przyzwoicie zarobić.

  3. Małgorzata pisze:

    Zawsze chciałam pracować w reklamie, pisać teksty, dobre, takie, które pchną firmę do przodu i będę czuć się spełniona. Bardzo się cieszę, że poszłam na kurs do Szkoły Mistrzów Reklamy. Byłam nastawiona sceptycznie, ale finalnie jestem bardzo zadowolona. Najwięcej satysfakcji sprawiły mi zajęcia online – nie jestem z Warszawy niestety. Do tego zajęcia z osobą, która na co dzień ma styczność z reklamą, to prawdziwy skarb! Możesz się dowiedzieć od razu z czym wszystko się je!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *