Przedsiębiorco, czy wiesz jakie zmiany podatkowe mogą cię czekać?

Prowadząc firmę, musisz być na bieżąco ze zmianami w prawie m.in. podatkowym. W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że rząd pracuje nad zmianą dotychczasowego systemu podatkowego. Nie znasz szczegółów? Zatem nadrób braki, dowiedz się, jakie są propozycje.

Szacuje się, że w Polsce działa ponad 40 000 biur rachunkowych. Jako osoba prowadząca działalność gospodarczą, możesz z takim współpracować, bo prowadzenie ksiąg rachunkowych firmy nie jest sprawą prostą i oczywistą – wymaga wiedzy. Czy od swojego księgowego cyklicznie otrzymujesz informacje o zmianach w prawie? W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że rząd zamierza przeprowadzić prawdziwą rewolucję w podatkach.

Szykują się zmiany dla firm?

Wśród proponowanych zmian, które odnosiłyby się do firm, należy wskazać:

• zniesienie stawki liniowej i składek ZUS-u dla przedsiębiorców prowadzących firmy i płacących PIT – płaciłyby podatek jak inne firmy oraz podatek od usług publicznych w wysokości 25% średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej,
• zlikwidowanie CIT i wprowadzenie podatku obrotowego (na poziomie 1,3-1,5% wartości przychodów), który obowiązywałby wszystkie firmy,
• zlikwidowanie podatku bankowego – banki i firmy z sektora finansowego również miałyby odprowadzać podatek obrotowy, ale na poziomie ok. 0,5% wartości.

Część proponowanych zmian odnosi się do podatku VAT. Poza zlikwidowaniem niektórych stawek, zapowiada się również, że mikroprzedsiębiorcy z obrotami do 200 tys. zł rocznie nie płaciliby tego podatku.

Jeden podatek w wysokości 25%?

Zatrudniasz pracowników? Powinieneś wiedzieć, że wśród różnych pomysłów, w jaki sposób ulepszyć aktualny system podatkowy, pojawiła się dość ciekawa propozycja – wprowadzenie jednego podatku w wysokości 25%. Miałby on obowiązywać osoby pracujące, za których pracodawcy odprowadzają podatek dochodowy i składki do ZUS-u. Co istotne, wysokość tego podatku byłaby stała, a nie zróżnicowana z uwagi na wysokość otrzymywanego przez pracownika wynagrodzenia.

Jeżeli powyższa propozycja obowiązywałaby, to zyskałby zarówno pracodawca, jak i pracownik. Ten pierwszy ponosiłby niższe koszty związane z zatrudnianiem, zaś w kieszeni zatrudnionego pozostawałoby więcej pieniędzy niż dotychczas, pod warunkiem jednak, że wynagrodzenie nie zostałoby obniżone. Aby nie dopuścić do takiej sytuacji, pomysł obejmuje również zakaz sztucznego zaniżania wynagrodzeń.

Czego się spodziewać?

Według niektórych specjalistów powyższe pomysły są dobrą alternatywą dla aktualnie obowiązujących rozwiązań. Problem jednak w tym, że mimo informacji publikowanych na wielu portalach, brakuje oficjalnych komunikatów. Efekt? Przedsiębiorcy nie wiedzą, czego mają się spodziewać – czy w najbliższych miesiącach będą musieli wprowadzić zmiany w prowadzonych firmach, czy też – mimo szumnym zapowiedzi zmian – będą ich obowiązywały dotychczas wypracowane rozwiązania.

Za udzielenie informacji dziękujemy firmie księgowej www.ksiegowygdynia.pl.

P.S. Jeżeli szukasz dobrej księgowej z Opola, to do wyszukiwarki wpisz „biuro rachunkowe Opole” i skorzystaj z kompleksowej księgowości Aktyw.

Artykuł sponsorowany.