Pracuję w słabo płatnej branży, moja przyszłość zawodowa jest niepewna. Czy taka sytuacja powinna wpłynąć na to, czy wybiorę ZUS, czy ZUS i OFE? Analizujemy
Nie jest ważne w jakiej branży zaczynamy pracę i że wynagrodzenie jest niskie. Zawsze należy od czegoś zacząć, by się móc rozwijać zawodowo. Istotne jest by zdobywać doświadczenie i dążyć do celu, czyli coraz lepiej płatnej pracy. Będziemy w końcu zarabiać coraz więcej, to tylko kwestia czasu i zdobytych umiejętności. Ważniejsze jest byśmy samodzielnie podejmowali decyzje: czy wybrać ZUS czy ZUS i OFE odkładając na emeryturę, a nie zostawiali to Państwu.
Przypomnijmy sobie czasy kiedy byliśmy nastolatkami, jak wówczas chcieliśmy sami decydować o sobie. Jak nie lubiliśmy, kiedy nasi kochani rodzice dokonywali za nas wyborów mówiąc: „jak dorośniesz i będziesz zarabiał, to sam już będziesz decydował”. Teraz wreszcie jesteśmy pełnoletni i idziemy do naszej pierwszej pracy. Po ciężkiej rozmowie kwalifikacyjnej, mamy etat i ustaloną pensje brutto.
Z tego wszystkiego najbardziej interesuje nas ile dostaniemy na rękę (netto). Temat emerytury i pobieranej na nią składki emerytalnej kompletnie nas nie interesuje. To błąd, ponieważ decyzje za nas podejmie Państwo, nie my. Państwo zabawi się w naszych rodziców … a my przecież nie jesteśmy już dziećmi.
ZUS
Pomimo że temat emerytury jeszcze nas nie interesuje, powinniśmy wiedzieć, że obligatoryjnie my i nasz pracodawca (po połowie) płacimy składkę emerytalną w łącznej wysokości 19,52% od wysokości wynagrodzenia brutto na naszą emeryturę. Jest ona odkładana na I i II filarze, z których w przyszłości wyliczą i wypłacą nam emeryturę. Teraz może jest i niska, ale wraz ze wzrostem naszej pensji będzie coraz wyższa. Wszystko zależy jak będzie waloryzowana i inwestowana.
ZUS i OFE
Pomimo szumnego wyboru czy ZUS, czy ZUS I OFE, to tak naprawdę miejmy świadomość, że możemy decydować jedynie o ok. 15% płaconej składki emerytalnej. Państwo narzuciło nam ustawowo z góry, że ok. 85% składki z automatu jest przekazywana do ZUS (63% składki na I filar, 22% składki na subkonto w ramach II filaru). Dodatkowo jeśli nie zrobimy nic, to pozostałe ok. 15% składki, czyli 2,92% wartości wynagrodzenia brutto jest automatycznie księgowane w ZUS na subkoncie w ramach II filaru.
Zadecydowano za nas, jak to robili rodzice. Wtedy byliśmy dzieci, teraz każdy z nas powinien jednak podejmować własne decyzje. Powinniśmy świadomie i samodzielnie wybrać czy chcemy, by te ok. 15% składki było zapisane na subkoncie w ramach II filaru w ZUS czy jednak chcemy by było przekazane do OFE.
Czas, jaki na to mamy to aż i tylko cztery miesiące od podpisania pierwszej umowy o pracę. Powinniśmy poczytać. Zestawić różne fundusze emerytalne i zobaczyć jakie osiągały stopy zwrotu z inwestowanych składek, oraz porównać je z ZUS. Pamiętając przy tym, że pieniądze wpłacone do ZUS są wirtualnie księgowane na naszych kontach, a w praktyce z automatu wypłacane w postaci emerytur dla obecnych seniorów. Oczywiście te zapisane na subkoncie są waloryzowane o średni wskaźnik wzrostu PKB z ostatnich 5 lat.
W OFE natomiast nasze pieniądze są realne i inwestowane, tak by przynosiły jak największe zyski. Zawsze możemy je przenieść do innego funduszu, który wg nas lepiej zarządza pieniędzmi. Wpływ na nie ma jedynie koniunktura na rynkach, a nie decyzje polityków jak, to może być w przypadku ZUS.
Jeśli zdecydujemy się na to, że wolimy by specjaliści z OFE inwestowali nasze pieniądze, musimy podpisać umowę w wybranym OFE. Jeśli tego nie zrobimy, to zostaną na subkoncie w ZUS w ramach II filaru. Czasami w życiu lepiej samodzielnie podjąć decyzje i zaryzykować, by zarobić więcej, niż żałować, że nie zrobiło się nic i ma się tak niską emeryturę.